Może to nieco niefortunny czas, by pisać o rozprzestrzeniającym się wirusie zielonego, ale fakt jest jeden: coraz więcej ludzi załapało roślinnego bakcyla – także wśród psiarzy. Nic dziwnego: roślinki to balsam na duszę i radość dla oka (no chyba, że mówimy o alokazji polly, to nie). Dlatego przygotowałam krótką listę dla Czytaj dalej