Border i dzieci, dzieci i border – temat rzeka, budzący wśród pasjonatów rasy emocje jak wulkan gorące. Po tekście o Covidowym horrorze z dzieckiem i psem, ludzie pisali do mnie, że co za bzdury ja piszę, bo ich pies to kocha dzieci bardziej niż kiełbasę (więc mój pies z pewnością też taki jest) oraz, że zmyślam niemiłosiernie, Czytaj dalej
Temat pandemicznych szczeniąt był wałkowany nie raz, nie dwa. Oburzali się hodowcy, miłośnicy czworonogów, psi blogerzy. Bo z jednej strony siedzenie w domu może i trochę sprzyja myślom, by w domu pojawiły się dodatkowe cztery łapy, ale sprawa wcale taka różowa nie jest. Kiedy postanowiłam zakładać bloga, chciałam tu uprawiać sobie Czytaj dalej
Pierwsze, co musicie wiedzieć, to to, że zdjęcia do tekstu to prawdziwy majstersztyk selfików, gdzie jedynym asystentem fotografa był kij o który opierałam aparat, także musicie wybaczyć wszelkie nieostrości oraz fakt, że dzięki zwariowanemu światłu wyglądam jak dalmatyńczyk. A teraz do sedna, czyli: ROK Z 👶I 🐶 Czy da się nie oszaleć? Czy psie futro dobrze Czytaj dalej
UWAGA! #DZIECIOPOST! Czy też raczej post bardzo psi, ale z silnym pierwiastkiem Brajankowym. Jak to w końcu jest z tymi borderami? Czy burger koli i dziecko to dobre połączenie? Czy bc to najlepszy kompan dla niemowlaka? Czy też raczej świeżo upieczone matki, zaraz po wyjściu ze szpitala, powinny zamienić psa na szumisia? Na te i inne pytania nie znajdziecie tu odpowiedzi Czytaj dalej