Pies i dziecko. Niezależnie czy jesteś #TeamPieski czy masz totalny wzrusz na widok niemowlaków, to temat o tyle ważny, że trzeba zadbać o dobrostan i szczęście aż dwóch różnych istot, które mają swój własny, nie do końca poznany język i potrzeby.
Nie raz i nie dwa pisałam już o tym, jak mikrob i Oreł funkcjonowali razem na różnych etapach. Było bardzo różnie, ale w tej chwili osiągnęli ZEN, bo najwyraźniej Oreł po wielu namowach i rozmowach stwierdził, że ok Marta, skoro tak się upierasz, to mikrob prawdopodobnie też jest człowiekiem, mogę grać w twoją chorą grę. Są jakieś nieśmiałe Czytaj dalej